wtorek, 13 kwietnia 2010

manhood.



świat bez facetów byłby zdecydowanie mniej atrakcyjny.

[na zdjęciach Edwin;) ] 

czwartek, 25 marca 2010

wiosna.radosna.

                         a w oczach ma słońce..
                               

piątek, 12 marca 2010

sth.new.


dużo słucham.

  
dużo (mniej) czytam. 

poniedziałek, 8 marca 2010

Panna Joanna

Czasami z nieplanowanych sesji wychodzą najlepsze zdjęcia.

 

 
 
            shishowy dym i jego źródło poniżej

poniedziałek, 1 marca 2010

One night in Wrocław

 


  

noc. a nocą, gdy nie śpię,wychodze choć nie chcę.


dwie.najbardziej.klimatowe.foty.z.wrocka. 

niedziela, 7 lutego 2010

Od czegoś trzeba zacąć.



Bob Marley.
Warto podpisać, bo zapewne nie każdy pozna (pełna powaga). Zaczne od niego. Bo? Bo tak? Nie. Takich odpowiedzi na pytania nie uznaję.A wiec dlatego, że jest ponadczasowy i nietuzinkowy.Dlatego,że słucham jego muzyki..noo i ma Bob parcie na szkło, nie ma co. Dlaczego akurat to zdjęcie? Odpowiedź jest prosta. Otwierając swe oczy czy to rano, czy wieczorem,zawsze mam przed sobą ten własnie jego obraz. Mówiąc prościej i przejrzyściej- taki Bob wisi u mnie na ścianie.  

Tyle na początek. Pozdrawiam.